
Niewiele w tych słowach przesady, kiedy spojrzymy na marznące zajączki reklamujące tegoroczną imprezę kulturalną – otoczone białym puchem, świeżego śniegu.
Tegoroczny kiermasz wielkanocny, którego organizatorem tradycyjnie jest GOK Gierałtowice przy współpracy przyszowickiej parafii od „podwórka”, przypomina raczej zbliżające się Boże Narodzenie, bowiem termometry uparcie wskazują 8 kresek poniżej zera. Mróz pokazuje swoje kły a w parafialnych salkach na przekór kaprysom pogody panuje ciepły wiosenny nastrój.
Już od wczesnych godzin rannych można podziwiać rękodzieło naszych artystów, którzy przybyli tym razem nie tylko z miejscowości sołeckich Gminy Gierałtowice ale także z wielu odległych miast i miejscowości Górnego Śląska. Pani Gabriela Matusik przyjechała z Chorzowa i prezentuje na swoim stoisku własnoręcznie wykonane karty świąteczne – jest to jej pierwsza wizyta w Przyszowicach. O kiermaszu organizowanym w Gminie Gierałtowice dowiedziała się z internetu.
Panie Halina Szołtysek oraz Jolanta Mizera są mieszkankami Przyszowic na ich stoisku znajdziemy wiele atrakcyjnych ozdób, wiele z nich to nowe nie prezentowane do tej pory wyroby rękodzielnicze.. Tuż obok stoisko z Chudowa, tam panie Anna Omozik oraz Agnieszka Richter prezentują wiele nowych pomysłów na udekorowanie świątecznego stołu, wśród nich nowe wzornictwo obrusów, serwetek itp… Pani Joanna Kisiel z Gierałtowic jest stałą bywalczynią przyszowickich kiermaszy, a tegoroczny jest piątym z kolei w którym uczestniczy. Pani Makubiak Janina przyjechała do Przyszowic z odległego Rybnika, i prezentuje piękne tradycyjne wzornictwo świątecznych ozdób wielkanocnych. Z Ornontowic przyjechała pani Iwona Plisko – Kiełb, jest to jej pierwsza wizyta na przyszowickim kiermaszu, prezentuje okolicznościowe przytulanki, poduchy, a także zupełnie nowe pomysły na wykonanie roślin i kwiatów. Niezwykle atrakcyjnie prezentuje się stanowisko KGW Gierałtowice, oraz stoiska Gminnego Ośrodka Kultury – tam swoje rękodzieło prezentują dzieciaki, które pod okiem doświadczonych instruktorów, od lat tworzą niecodzienne plastyczne rękodzieła. Na uwagę zasługują eksponaty, na których widnieją symbole odmienne od naszego śląskiego wzornictwa, jak z tego wynika program integracji pomiędzy regionami ciągle jest w naszym Ośrodku Kultury stawiany na poczytnym miejscu.
Państwo z Orzesza od wielu lat uczestniczą w świątecznych kiermaszach, za każdym razem ich stoisko obfituje w niepowtarzalne dzieła, w których przeważa natura, znajdziemy tam przedmioty wykonane z drewna, które w wielu przypadkach stanowią nie tylko ozdobę świątecznego stołu, ale są czymś w rodzaju sztuki użytkowej, mogą służyć nie tylko od święta. Pani Urszula Kaczmarczyk z Gierałtowic od lat wystawia przepiękne karty świąteczne, które przywołują dawne czasy kiedy to Chrystus stanowił postać wiodącą na tych okolicznościowych pamiątkach, dziś, jak wiemy bywa z tym różnie. Pani Urszula na swoim stoisku przypomina nam o wartości naszych tradycji, które nie mogą zostać zapomniane – to bardzo cenne.
Gminny Ośrodek Kultury zadbał także o wiele innych atrakcji, już o godzinie 12.45, odbędą się warsztaty decoupage, które prowadzić będą instruktorki GOK Gierałtowice panie Magdalena Plottnik i Dorota Boczek, zaś o godzinie 14. dowiemy się kto został zwycięzcą konkursu na najpiękniejszą palmę.
Od godziny 12.45 podczas kiermaszu odbywały się warsztaty, w których brały udział osoby wystawiające swoje rękodzieła a także młodzież. Chętnych do popracowania nad swoim warsztatem nie brakowało.
O godzinie 14. 00 zostały ogłoszone wyniki konkursu na najpiękniejszą palmę wielkanocną. Ceremonii wręczania nagród przewodniczyli Wójt Gminy Gierałtowice dr Joachim Bargiel oraz dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury pan Piotr Rychlewski.
Zdobywczynią I nagrody została Monika Karczmarz. II miejsce zdobyła Amelia Gabor, zaś miejsce III „ex aequo” zdobyli Filip, Sylwia, Damian Gajda oraz Świetlica ZSP Gierałtowice. Ponadto rozdano także wyróżnienia dla lokalnych ośrodków kultury działających na terenie Gminy Gierałtowice.
Zarówno Wójt jak dyrektor GOK podkreślali w swoich wystąpieniach wagę kultywowania tych pięknych zanikających niestety tradycji jakimi są kiermasze i jarmarki, zaś tradycja robienia palm ma swoje korzenie u zarania naszych dziejów, jak pamiętamy, poświęcone stanowiły swego rodzaju symbol mający nas chronić przed groźnymi żywiołami. Dobrym prognostykiem na przyszłość zdaje się być rosnące zainteresowanie młodych ludzi, którzy chętnie uczestniczą w spotkaniach i warsztatach mających na celu odradzanie dawnych tradycji i zwyczajów.
Autor: Tadeusz Puchałka
Dodaj komentarz