Tym razem mowa będzie o sprostaniu ostrym wymogom UE, oraz międzynarodowej Organizacji Morskiej (ws skrócie IMO), co do emisji szkodliwych gazów oraz metali ciężkich do atmosfery, już nie tylko w gospodarstwach domowych, zakładach pracy czy elektrowniach, ale także w przemyśle morskim.
Wielu twierdzi, że czas na ratowanie naszej planety dawno minął, jednak jak twierdzi J. Bauerek, zawsze jest o co walczyć, a technologie pozwalające na ograniczenie szkodliwych związków do minimum, inaczej do takich wartości jakich żądają wymienione agendy, zostały opracowane i udokumentowane.
W tym celu informuje nasz rozmówca, konieczne jest opracowanie nowej atestacji Morskich Towarzystw Klasyfikacyjnych dla opracowanej technologii. Będzie ona umożliwiała ograniczenie emisji dwutlenku siarki i pyłów ze statku, umożliwiając tym samym, Armatorom stosowanie znacznie tańszego paliwa.
Ograniczone możliwości przestrzenne jednostek pływających – całkowicie eliminują zastosowanie technologii IOS stosowanych obecnie na lądzie. Jednakże tłumaczy Bauerek, grupa technologów wchodząca w skład; Ekorozwój sp. zo.o, opracowała patent o sygnaturze WIPO ST 10/CPL 401745. Rozwiązanie to spełnia wymogi ograniczania emisji dwutlenku siarki ze statków dodaje. Należy także podkreślić tłumaczy dalej, że udziałowcy spółki – współautorzy opracowań, posiadają długoletnie doświadczenia w branży okrętowej.
Szczegółowe opracowania tejże technologii zostały przedstawione stronie rządowej w oparciu o model demonstracyjny zbudowany w Wodzisławiu Śląskim.
Nie ulega wątpliwości, że stan środowiska naturalnego jest katastrofalny, podkreśla rozmówca, od czego jednak nauka, a także wieloletnie doświadczenia oraz badania których celem jest poprawienie tego bardzo złego stanu. Projekty zostały przedstawione, czekamy na decyzje odpowiednich stron. Walczyć mamy o co, wszak chodzi tu o nasze przetrwanie, a słowa te bynajmniej nie są wypowiadane na wyrost, czasu bowiem pozostało niewiele, dodaje na koniec autor technologii i moderator Zespołu Autorskiego WNM – Janusz Bauerek, goszcząc na kolejnym już spotkaniu z cyklu „Prostym językiem na trudne tematy”.
Autor: Tadeusz Puchałka
Dodaj komentarz