Od dłuższego czasu związkowcy NSZZ Solidarność zabiegają o unowocześnienie istniejących aparatów ucieczkowych. (jedną z podstawowych wad istniejących obecnie i będących na wyposażeniu górników aparatów jest ich ciężar, a także bardzo wysoka temperatura pracy tego urządzenia).
Obecnie każdorazowe otwarcie aparatu wiąże się z jego automatycznym zadziałaniem, co sprawia, że dochodzi do jego całkowitego rozładowania. Wprawdzie ciśnieniomierz znajdujący się na wyposażeniu aparatu AU – 9 wskazuje nam stopień załadowania, to jednak nie do końca daje nam 100% gwarancję sprawności istniejącego na wyposażeniu górnika aparatu w kryzysowej sytuacji. ATU – 1 taką pewność ma górnikowi zapewnić.
Należy przypomnieć, że każdorazowe otwarcie, a więc automatyczne włączenie do działania aparatu z tak zwaną masą tlenotwórczą powodowało nieodwracalną reakcję chemiczną trwającą do czasu całkowitego „zniszczenia”, rozładowania urządzenia. Górnicy narzekali także na stosunkowo duży ciężar aparatu AU – 9, co nie było bez znaczenia, jeżeli chodzi o specyfikę pracy górnika.
Konstrukcja i budowa nowego aparatu ucieczkowego ATU – 1 pozwala na stałą kontrolę zawartości masy tlenotwórczej poprzez zastosowanie wziernika umożliwiającego sprawdzenie czy masa do tego przeznaczona jest sypka, pozwala to także na kontrolę szczelności aparatu, jeszcze przed zjazdem górnika na dół, jak i na stałą kontrole już na miejscu pracy. Nowy aparat jest jak zapewniają specjaliści tarnogórskiej firmy Faser, urządzeniem stosunkowo lekkim, co zwiększy komfort pracy górników, posiada także urządzenie teleskopowe pozwalające na uniknięcie uszkodzeń mechanicznych. Co bodaj najważniejsze w tym przypadku posiada bardzo dobre wyniki jeżeli chodzi o pokonanie oporów wdechu. Czas skutecznej ochrony górnika, a więc zapewnienie mu dostatecznej ilości tlenu to 70 minut. Na świecie nie ma drugiego tak wydajnego aparatu zapewniają producenci.
W gazecie Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ Solidarność (Październik 2017 nr.10(169) issn 1425-8021 (str.10) czytamy między innymi;
[…] W trakcie testów eksploatacyjnych przeprowadzonych na poziomie 800 kopalni „Jankowice”, przy wilgotności sięgającej 82 % i temperaturze 32 stopni Celsjusza, odbywała się ucieczka – 4 kilometry szybkim marszobiegiem. Aparat wytrzymał 89 minut. Jak informuje przedstawiciel Fasera aparat nie został rozładowany. Test został przerwany z uwagi na skrajne wyczerpanie osób testujących urządzenie[…] ( wybrany fragment cytatu)
Produkt co nie jest bez znaczenia jest całkowicie oparty na polskiej technologii. Związkowcy Solidarności nalegają, by aparat jak najszybciej został udostępniony załogom górniczym. Każdy najdrobniejszy choćby szczegół mogący poprawić bezpieczeństwo górnika pod ziemią jest na wagę większą od wagi i ceny przysłowiowego złota, jest bowiem na wagę ludzkiego życia. Mamy nadzieję, że górnicy wzbogacą się o urządzenie które w znaczny sposób poprawi ich bezpieczeństwo, to dobre przesłanki przed zbliżającym się górniczym świętem.
Z górniczym pozdrowieniem Szczęść Boże.
Źródło; SOLIDARNOŚĆ GÓRNICZA Gazeta Krajowej Sekcji Górnictwa Węgla Kamiennego NSZZ „Solidarność”, Październik 2017 NR 10 (169) ISNN 1425-8021 (Pobierz PDF).
http://www.solidarnoscgornicza.org.pl
Autor: Tadeusz Puchałka
Dodaj komentarz