Zwykle o roli kobiety przypominamy sobie, z chwilą kiedy to na kalendarzu zawita data 8 marca. Ulice polskich miast i miasteczek wypełnione są tego dnia mężczyznami z naręczem kwiatów. Wszystko to sztuczne, nie mające z dniem powszednim wiele wspólnego, bo przecież, nie oszukujmy się, nastanie nowy dzień i wszystko „wróci do normy”, czyli niekończące się wymówki, bo obiad zimny, ziemniaki nie dosolone etc…
Większość kobiet potwierdza, że kobiece święto wymyślili mężczyźni, bo to kolejna okazja do świętowania, a kobiecie pozostaje jak zwykle posprzątać ten bajzel. – I wiele w tym prawdy niestety…
Wspominając o roli kobiety w przeddzień ich święta, wróćmy pamięcią do czasów kiedy to kobieta o swoje prawa zmuszona była walczyć. Przypomnijmy z jaką powagą traktowano głos kobiety na Górnym Śląsku, zwróćmy także uwagę, ile haseł propagandowych w okresie plebiscytu nie straciło nic na swej wartości…
[…] „Kobiety polskie uzyskały prawa obywatelskie razem z 21 krajami europejskimi,
ale wcześniej niż w Niemczech i w Stanach Zjednoczonych.
W Polsce wraz z niepodległością, kobiety otrzymały prawo wyborcze czynne i bierne
jako nagrodę za wkład w walkę o narodowe przetrwanie,
walkę o niepodległość, także za udział w czynie zbrojnym[…]Józef Piłsudski dziękował kobietom z Polskiej Organizacji Wojskowej przyznając, że „trzy czwarte pracy niepodległościowej jest dziełem kobiet”
(Czasopisma dla kobiet na Śląsku w latach 1876 – 1939 część II: Czasopisma dla kobiet w niepodległej Polsce 1919 – – 1939) Rozdział ; Status społeczny kobiet w Polsce w latach 1918 – 1939) oprac. Zofia Sokół)
Warto zwrócić uwagę na doniesienia prasy przedwojennej na Górnym Śląsku a także treść ulotek z okresu plebiscytu. Śledząc treść materiałów z tamtego okresu, zauważymy z jaką powagą i troską, traktowano sprawy kobiet w tym czasie. Wiadomo było, że to kobieta jest tym psychologiem rodzinnym, to ona dba o należyte wychowanie dziecka, a tym samym ustala pewne zasady, które powinny obowiązywać w życiu rodzinnym. Z treści artykułów a także ulotek propagandowych ukazujących się w owym czasie na Górnym Śląsku wynika jak poważnie traktowana była kobieta, ile jej zawdzięczano. Rozpisując się dziś na temat odchodzenia Śląska od Polski, może powinniśmy wrócić pamięcią do tamtych czasów, kiedy to walczono o Polskę, warto przypomnieć jak bardzo w tę walkę zaangażowane były górnośląskie kobiety… Oto kilka fragmentów, które warto przytoczyć, wynikają one z treści artykułów i ulotek, niestety z uwagi na zły stan materiałów tekstowych trudno odczytać w jakiej prasie ukazały się w owym czasie. Wydaje się jednak, że nie to jest najważniejsze a sama treść, która niesie za sobą ważne przesłanie.
Polki Górnośląskie!
Na was zwracają się w tej ważnej chwili oczy całego Śląska, oczy Polski całej, oczy świata całego ! Jeżeli wy wszystkie pójdziecie za głosem swego polskiego serca i sumienia, jeżeli wszystkie co do jednej staniecie przy Polsce swojej matce prawowitej to; Żadna siła ludzka nie wydrze Wam zwycięstwa.
Wy nie myślcie, że jesteście bezsilne, Wy nie mówcie między sobą tak; ,,I cóż my w tej walce zdziałamy, biedne kobiety, kiedy o niej wielcy i potężni będą decydować”. To są całkiem mylne słowa. Pamiętajcie o tem, że kobiet jest więcej, niż mężczyzn i że każda z was, choćby najsłabsza, ma taki sam jeden ważny głos, jak i najpotężniejszy książę.
Polki Górnośląskie! Wy same nie wiecie, jak wielką jesteście potęgą. Uświadomcie się tylko o tej waszej ogromnej sile i mocy! Wy już jedno odniosłyście zwycięstwo, teraz odniesiecie drugie. I cóż było tem pierwszym zwycięstwem? Oto to, że wy ocaliłyście polskość Śląska… Że Śląsk Górny polskim pozostał, waszą jest zasługą, polskie kobiety i matki! Wyście nieskalanej mowy praojców zawsze przy domowym ognisku używały. Wyście niemowlęta szczebiotu słodkiego i słów pacierza w języku ojczystym nauczały. (Treść w dalszej części nieczytelna)… Już przed 100 laty z górą sławił was za to polski poeta Niemcewicz, mówiąc; ,,Polską mowę na Śląsku taką, jaka była za Piastów, utrzymała płeć żeńska”. Cześć wam za to i sława Polki Górnośląskie, cześć matkom waszym i cześć matkom matek waszych! Przez wieki walczyłyście zwycięsko z pruskim katem i tyranem, a teraz, kiedy sprawiedliwość Boża dała wam tę wielką chwilę głosowania, miałybyście tę długą pracę i zasługę własną i prababek waszych w jednym dniu zmarnować?!
Za matkami nie zostańcie i wy, polskie dziewczęta! Garnijcie się i wy pod królewski płaszcz polskiej Macierzy i nie wstydźcie się nigdy swego polskiego pochodzenia i stroju i mowy. Pamiętajcie, że polskiej mowy i stroju używają także ludzie potężni, bogaci i mądrzy. Szanujcie swą godność narodową, a będą ją szanować i wrogi. I jeszcze o jednem pamiętajcie, Polki Górnośląskie. Pamiętajcie, że gorącem serca kobiecego ogrzane, zmięknie nawet najzatwardzialsze serce mężczyzny. Wasz wpływ i wasze ciepłe słowo kobiece móc odwieść z obłędnej drogi lub od zaprzedania się Prusakom.
W górę serca, Polki Górnośląskie! Dzień wiekopomnego tryumfu waszego jest bliski. Wam sądzone jest zerwać kajdany haniebne pruskiej niewoli. Wam sądzone jest ocalić dzieci i wnuki wasze od prześladowania za polską modlitwę i mowę, zrobić waszych mężów i synów panami na tej ziemi, a skończyć ich rolę bydła roboczego, skazanego na poniewierkę i odpadki z krzyżackiego stołu. Wam sądzone jest ocalić Waszych najdroższych od powtórnej rzezi i okropnej wojny odwetowej niemieckiej. Odwróćcie się ze wzgardą od drapieżnego, nienażartego, chciwego i bezbożnego smoka krzyżackiego, a zwróćcie się ku jasnej, dobrej i bogobojnej Polsce. Ona ku wam otwiera ramiona i woła; ,,Chodźcie do mnie, do Matki rodzonej, córki moje najmilsze! Choć wieki całe byłyście na służbie u obcych, ja was nie zapomniałam, nie wyrzekłam się wcale i czekam na tę wielką chwilę aby was przytulić znowu do swej piersi. Nie wierzcie temu co wam kłamią wrogi żem ja uboga nędzarka. A choćby i tak było, to zawsze lepsza uboga matka rodzona, niż najbogatsza macocha.
Jam nie nędzarka, jam tylko przeszła ciężką chorobę niewoli, jam okradziona i obrabowana, ale teraz uwolniona z kajdan przychodzę do sił i zdrowia, bogactw mam wiele i zakwitnę dobrobytem i szczęściem! Zespólcie swe olbrzymie siły, a bez rozlewu krwi bez obrazy praw Boskich i ludzkich odnieście zwycięstwo. I po wiek wieków sławne i błogosławione będzie imię wasze, i po wiek wieków powtarzać będą potomni to wielkie słowo; W walce o Górny Śląsk odniosło zwycięstwo serce polskiej kobiety!…
– Tyle treść ulotki i materiałów zawartych w prasie z tamtego okresu. Wiele z tych haseł jest aktualnych dziś, niestety. ,,A skończyć ich rolę bydła roboczego, skazanego na poniewierkę i odpadki z krzyżackiego stołu”. Te przerażająco aktualne dziś słowa wypowiedziane zostały prawie sto lat temu, różnica zdaje się polegać tylko na tym, że to dziś, my sami zdecydowaliśmy zjadać te odpadki. Tym gorzej dla nas.
,,Lepsza uboga matka rodzona niźli najbogatsza macocha”, dziś wielu obiera niestety ten drugi wariant, i za niegodziwą zapłatę byle w euro, tracą swoją godność by jako magistrowie inżynierowie sprzątać hotelowe pokoje. Żadna praca nie hańbi to prawda lecz chyba nie tędy droga. Obudź się narodzie i ,,Zwróć się ku jasnej, dobrej bogobojnej Polsce”. Dla mamony gotowi są co niektórzy zaprzedać swoją duszę. Jeszcze nie tak dawno mówiło się, nam Polakom to nie grozi. Dziś jednak wygląda wszystko zupełnie inaczej, umierają wartości, słowo przestało mieć jakiekolwiek znaczenie. Pozostała historia tamtego czasu, a dziś tylko trochę wstyd, że na tak niewiele nas stać.
Autor: Tadeusz Puchałka
Pięknie opisane o Ślązaczkach. Mam 85,5 lat jestem Ślązakiem z Matki Ślązaczki i Taty Ślązaka, rodzin powstańczych Hanka Wala to moja Kuzynka